Jak oszczędzać, zarządzając firmową flotą pojazdów i dbać jednocześnie o środowisko? Dzień Ziemi to odpowiednia data, by połączyć ze sobą te dwa elementy.
Z Ziemią – od święta i na co dzień
Dzień Ziemi obchodzimy 22 kwietnia, choć prawdę mówiąc w naszym wspólnym interesie jest, by ten dzień był obchodzony zawsze. Jego celem jest uświadomienie każdemu, jak ważne jest środowisko i jak ważne jest dbanie o jego stan. Tradycja Dnia Ziemi sięga 1970 r., kiedy odbyły się pierwsze oficjalne obchody z udziałem studentów z 2000 uczelni. W Polsce na pierwsze obchody czekaliśmy do 1990 r. Obecnie ponad 190 krajów i miliard osób angażuje się w to święto. To ten dzień dał początek ekologicznym inicjatywom na światową skalę.
Co łączy flotę pojazdów z Dniem Ziemi?
Jak oszczędzać, zarządzając firmową flotą pojazdów? Można wprowadzić zasady ekojazdy i w ten sposób przyczyniać się do poprawy kondycji środowiska. Aspektowi ekologicznemu towarzyszy aspekt ekonomiczny, gdyż ekojazda oznacza ograniczenie kosztów zarządzania flotą. Pojazdy zużywają się wolniej, ze szczególnym wskazaniem na elementy układu jezdnego, hamulcowego i opony, spalają mniej paliwa, a ten ostatni element w ostatnim czasie nabrał szczególnego znaczenia. Propagowanie stylu jazdy przyjaznego środowisku może wiązać się z systemem premiowania pracowników za ich zaangażowanie na rzecz ekologii. Wiąże się z tym również kwestia wizerunku firmy, która dba o środowisko i o bezpieczeństwo na drogach, co mieści się w kategoriach CSR – społecznej odpowiedzialności biznesu.
Jak jeździć ekologicznie?
Od razu zaznaczmy, że firmowa jazda jest inna niż prywatna. Służbowo poruszamy się dużo intensywniej i mamy inne cele podróży – biznesowe. Przejeżdżamy kilkaset kilometrów dziennie, odwiedzając po drodze liczne punkty. To wszystko sprawia, że nie będziemy bić rekordów odległości przejechanych na jednym baku jak w licznych rajdach o kropelce czy jak podczas przejazdów rekreacyjnych własnym autem. Mimo tego są pewne uniwersalne zasady, którym warto się przyjrzeć i stosować w miarę możliwości.
Ekojazda w służbie bezpieczeństwu
Ekojazda dość często postrzegana jest jako poruszanie się pełne wyrzeczeń.
A rzeczywistość jest zupełnie inna. To po prostu styl jazdy, gdzie górę bierze rozsądek, co ogranicza ryzyko kolizji lub wypadku. Dzieje się tak za sprawą uważnej obserwacji drogi, co z kolei sprzyja wcześniejszemu dostrzeganiu zagrożeń i odpowiednio wczesnemu reagowaniu na nie. Sztuka polega na optymalnym wykorzystaniu parametrów silnika, a nie jego dławieniu. Jeśli kierowca przewiduje manewry, to może poruszać się samochodem sprawnie, płynnie i oszczędnie. Przy zachowaniu tych reguł można zaoszczędzić nawet do 1,5 litra benzyny lub oleju napędowego na każde 100 kilometrów. Przedstawiamy kilka zaleceń, dzięki którym będziemy bardziej ekologiczni i ekonomiczni, nie tracąc przy tym przyjemności z prowadzenia auta.
Zanim wyruszymy
Zakładamy, że samochód służbowy jest regularnie serwisowany i w dobrej kondycji technicznej. To kluczowe założenie pod kątem bezpieczeństwa. Skoro tak jest, pamiętajmy, by regularnie kontrolować poziom ciśnienia w oponach. W znacznym stopniu wpływa na bezpieczeństwo jazdy, prowadzenie auta i właściwą pracę bieżnika opony. Wszystkie informacje o wielkości zalecanego ciśnienia znajdują się na tabliczce znamionowej w samochodzie lub w instrukcji obsługi. Miejsce umieszczenia tabliczki zależy od marki i modelu. Najczęściej jest umieszczona na słupku przy drzwiach kierowcy, na przednich drzwiach przy zamku, w schowku, w bagażniku przy kole zapasowym oraz na klapce wlewu paliwa. Zbyt niskie ciśnienie odkształca opony, zwiększa opór toczenia i zużycie paliwa. Zbyt wysokie powoduje, że szybciej zużywa się wewnętrzna część bieżnika. Od 2014 r. w nowych samochodach montowane są obowiązkowo czujniki ciśnienia opon. Spadek ciśnienia sygnalizowany jest zaświeceniem się odpowiedniej kontroli na zegarach auta.
W drogę
Nie dodawajmy gazu podczas uruchamiania silnika. Nie rozgrzewajmy go na jałowych obrotach. Współczesne auta tego nie potrzebują, a nawet źle to tolerują. Dotyczy to zarówno ciepłych jak i mroźnych dni. Silnik znacznie szybciej rozgrzewa się podczas jazdy i zużywa wówczas mniej paliwa. Rozpędzamy się płynnie, ale nie wkręcamy silnika blisko maksymalnych obrotów. Płynność również ogranicza spalanie i emisję szkodliwych substancji zawartych w paliwie.
Przewidujmy sytuację na drodze
Analizujmy sytuację na drodze, patrząc jak najdalej od siebie. Pozwala to z wyprzedzeniem dostrzec nietypową sytuację i uniknąć niepotrzebnego przyspieszania i hamowania. Rozpędzanie to jeden z tych momentów, który przekłada się na największe zużycie paliwa. W związku z tym utrzymujmy równomierną prędkość. Jeśli samochód jest wyposażony w tempomat, używajmy go jak najczęściej. Stabilizuje prędkość i obroty silnika pod kątem jak najbardziej efektywnego obchodzenia się z paliwem. Jeśli nie mamy systemu start-stop, gaśmy samochód na każdym postoju, np. czekając przed przejazdem kolejowym.
Odstęp minimum 3 sekund
Zachowanie minimum 3 sekund odstępu od pojazdu przed nami zwiększa szansę odpowiedniej reakcji na nietypową sytuację na drodze. W ten sposób ograniczamy ryzyko najechania na tył pojazdu podczas niespodziewanego hamowania.
Zerowe zużycie paliwa
Im częściej będziemy korzystać z tej możliwości, tym wyniki spalania będą coraz lepsze. Współczesne samochody nie zużywają paliwa, gdy toczą się siłą rozpędu, hamują silnikiem. Do wykorzystania podczas dojeżdżania np. do skrętu, do świateł, do przejazdu kolejowego, w terenach górzystych. Ten ostatni przypadek jest szczególny. Naciskając pedał hamulca mocno przeciąża się klocki, tarcze oraz płyn hamulcowy, który może się przegrzać, zasadniczo obniżając swą skuteczność i wywołując niebezpieczną sytuację.
Rozsądnie z klimatyzacją
Zanim włączy się klimatyzację, najlepiej przewietrzyć samochód. Praca klimatyzacji na najwyższym poziomie może zwiększyć zużycie paliwa nawet do 2 litrów/100 km. Ze względu na zdrowie lepiej unikać dużych, kilkustopniowych różnic temperatur w samochodzie i na zewnątrz. Zaleca się na 2 minuty przed wyjściem z samochodu wyłączenie klimatyzacji, by organizm zdążył się przygotować. Szybka jazda z otwartymi szybami powoduje tylko większy hałas, nie chłodząc wnętrza w wystarczającym stopniu. Za to zużycie paliwa jest większe niż przy włączonej klimatyzacji.
Monitoring GPS pomaga ciąć koszty
Współczesny monitoring GPS jest wielofunkcyjnym narzędziem wspierającym zarządzających flotą w redukowaniu kosztów. Ten firmowany znakiem SafeFleet składa się z wielu różnych funkcjonalności, dostosowanych do oczekiwań każdego użytkownika.
W prosty sposób przekazuje najważniejsze dane związane ze stylem jazdy kierowcy (przyspieszenia, hamowania, prędkość), z zużyciem paliwa, z liczbą tankowań. Łatwo można określić, czy w danym momencie silnik pracował, czy pojazd znajdował się na określonym obszarze, czy jazda odbywała się w celach służbowych lub prywatnych. Przypomina o przeglądach, ubezpieczeniach, umożliwia zdalne odczytywanie wskazań z tachografu i karty kierowcy. Pamiętajmy też, że jedną z podstawowych funkcji monitoringu jest wskazywanie pozycji pojazdu na mapie i optymalizacja tras. To także elementy służące płynnemu poruszaniu się – omijanie korków – i ograniczaniu tym samym zużycia paliwa.
Analiza określonych parametrów sprzyja wdrożeniu w firmie zasad ekologicznej i ekonomicznej zarazem jazdy i nagradzaniu tych kierowców, który się do niej stosują. To zwiększa motywację do takich zachowań. Wpływamy tym samym na zwiększenie poziomu bezpieczeństwa na drogach. Przewidywanie sytuacji na drodze, zachowanie odstępów, wzajemna życzliwość są jednymi z jego filarów.
Oszczędzanie pierwszoplanowe
Oszczędzanie to słowo, które zawsze powinno mieć dla nas priorytetowe znaczenie. Wszędzie tam, gdzie można ograniczyć zużycie, zredukować koszty, warto podjąć wyzwanie i zrobić wszystko, co możliwe, by jak najwięcej nam zostało. Sukcesy na tym polu są bardzo wymierne, a to argument kluczowy. Jednym z takich pól jest firmowa flota pojazdów. Z jednej można ją uznać za narzędzie służące wypracowywaniu zysków, a z drugiej pociąga za sobą wydatki. Im bardziej uda się te wydatki ograniczyć, tym więcej korzyści.